Opis forum
Pani Nocy, Opiekunka Doliny
Wszyscy nadal spądglądali w kierunku w którym oddaliła sie Li-sen, gdy nagle na polane wtargneli Jeźdzcy cienia, rzucili się do walki.
Offline
Pani Nocy, Opiekunka Doliny
Pani wyciągnełą swój miecz. Nagle do niej podszedł jesden z jeżców, najwyrazniej wódz, miał czerwoną szatę(co go odróznia,o od innych, którzy mieli czarne)
Pani nagle zbladła i zapytała - Cień?- w odpowiedzi usłyszała- Haha. Czyli pamietasz brata?
Offline
Taleja uderzyła w ziemie powstała wielka dziura którą wpadło kilku jeździców. Urania rzucały zaklęciami. Chimera i Lew nemejski zabijały wraz z Kalii z zimną krwią napotkanych złoczyńców. Forkos i Nemezis oraz Angel z rozkazu Urani poszły szukać hekatonchejronów.
Offline
Pani Nocy, Opiekunka Doliny
Pani stała w bezruchu i przyglądałą się bratu...
- Ty jednak się nie zmieniłeś? Dlaczego?
- Zrozum to! Ty i Dawuras mnie nie pokonacie. Tym razem ja zwycięże!- odpowiedział.
Opiekunka zamilkła, po chwili namysłu rzuciła się z krzykiem na Cienia.
Offline
Otai walcząc swym górskim mieczem niedaleko Pani Nocy usłyszawszy rozmowe ostrożnie się do nij zbliżyła i zapytała- On jest twoim bratem, pani?- nie słysząc odpowiedzi , popatrzyła na Panią Nocy i powiedziała- To dlaczego ze soba walczycie?- zanim jednak Pani Nocy jej odpowiedziała, musiała zabić kilku wojowników po czym wróciłą do Pani w oczekiwaniu na odpowiedz.
Offline
Sarya zauważyła, ze Otai stoi i przed PN i patrzy wyczekująco. NIe zauważyła, że za nią skrada się jeden z jeźdźców z mieczem gotowym do ataku. Sarya krzyknęła: uważaj! i strzeliła jeźdźcowi prosto w serce. Z rany wylała się czarna jak heban krew......
Offline
Pani Nocy, Opiekunka Doliny
Cien widząc że jego wolsko prawie w cołości poległo, położył rękę na ramieniu siostry .
Mirel aglar atoli-powidział i smiejąc sie głośno odszedł
Offline
Pani Nocy, Opiekunka Doliny
Wytłumacze wam wszystko, zbierzcie się prosze na polanie ....
Offline